Waga tyłem nie jest trudna, nie trzeba umieć nawet pełnego szpagatu, chociaż jeżeli się umie to nawet lepiej. Robimy rozgrzewkę nóg. Dobrym ćwiczeniem do wagi tyłem jest szpagat w ramie drzwi. Możecie też podeprzeć się rękami (jak do stania na rękach) i stojąc na ziemi robić jedną nogą wymach do góry. Kiedy robicie pierwszy raz wagę tyłem dobrze by było gdybyście się czegoś złapały, bo będzie trudno utrzymać równowagę. Łapiecie nogę tak jak na zdjęciu i podnosicie do góry, starając się aby utworzyła z drógą nogą kąt 180°. Pamiętajcie a tym, żeby nie zginąć nogi w kolanie, bo to nic nie daje. Nawet jeżeli na początku nie macie pełnych 180°, w końcu dojdziecie do celu. Trzymam kciuki!
Komentarze
Prześlij komentarz